Carol says the bond between Shirley

Carol says the bond between Shirley and Jenny was never more touching than in the last days of Jenny's life.
Carol says the bond between Shirley and Jenny was never more touching than in the last days of Jenny's life. "The day before she died, Jenny had been down and she wouldn't get up. Shirley stood by her and insisted that Jenny get up. Jenny just couldn't get up. Then Jenny stood up but she had to lean on Shirley to keep up. If you looked at Shirley's face, you could see that she knew that Jenny was dying. Jenny dropped to the ground and Shirley walked into the woods."

Jenny was on her deathbed when Shirley walked to the woods but she would give Carol and the sanctuary caregivers the privilege of one last incredible glimpse into the world of elephants before she died. "After Shirley left, Jenny started to make this rumbling noise. With each exhalation, she would rumble. It was almost like a singing. As Jenny did this, Bunny and Tara (two sanctuary elephants) came running over. We thought that was it and she was going to die. And then Bunny and Tara started trumpeting and rumbling. At a certain point, I turned to Scott (Director of The Elephant Sanctuary) and I asked him how long this was going on. He said 58 minutes! Well, she continued for another two hours. Jenny lived through the night and was even perky and silly. She passed in the morning. And when she died, she did a vocalization that I had never heard. It was like a trumpet. It was very low and got quieter and quieter. She passed very peacefully without straining or exerting herself. To experience this ritual was amazing. I had never seen anything like it."

Shirley stayed in the woods until Jenny passed. She didn't eat for two days. "It was very hard and especially hard on Shirley. Shirley's whole life was about taking care of baby Jenny. It was like a mom losing her baby."

Fortunately, Shirley has had some extended family members to lean on during the sad times. Shirley is very close with an elephant named Bunny -- the two are like sisters. Bunny arrived to the sanctuary just two months after Shirley and they bonded instantly.

Carol says Jenny's death was difficult for the elephants but they are recovering. The healing process may have been sped up by a new elephant, Misty, who has come in from a different area of the sanctuary. "She's a very happy creature. She loves all elephants. She just runs around. And they love her. She's a ball of happy energy."

For more information on Shirley and Jenny, please visit the Elephant Sanctuary Web site at

Wyniki (polski) 1:

Carol mówi obligacji pozwala Shirley i Jenny było tracić czasu w ostatnich dniach życia Jenny Augsburg Dothan. Carol mówi obligacji pozwala Shirley i Jenny było tracić czasu w ostatnich dniach życia Jenny Augsburg Dothan. "Dzień przed śmiercią, nie chciała wstać i dół Jenny było. Shirley stał przy niej i nalegała wydanie Jenny wstać. Jenny po prostu nie mógł wstać.Ale Jenny wstała musiała oprzeć się na Shirley nadążyć. Jeśli spojrzał na twarzy Shirley, widać było, że ona wiedziała, że ​​to Jenny umiera. Jenny spadła na ziemię i Shirley chodził do lasu. "

Jenny był na łożu śmierci, kiedy Shirley podeszła do Woods Ale ona dać Carol i Sanktuarium opiekunom przywilej jednego ostatnie niesamowitych przebłysków w świecie słoni przed śmiercią. "Po Shirley opuścił Jenny zaczęła robić ten hałas dudnienie. Z każdym wydechem, ona rumble. Było Gallica jak śpiew. Jako Jenny to zrobił,Bunny i Tara (sanktuarium słonie montażowe) przybiegł na. Myślał, że idzie do niego i był na wydanie nam. a następnie Bunny i Tara rozpoczęła trąbienie i dudnienie. w pewnym momencie, że zwrócił się do Scotta (dyrektor sanktuarium słonia) i zapytałem go, jak długo to się dzieje. powiedział 58 minut! dobrze, że jeszcze przez kolejne dwie godziny.Jenny mieszkała w nocy i jechałem Perkys i Silly. mijała rano. i kiedy umarła, ona edycję odgłosów i nie jest wysłuchanym. to było jak trąba. to była bardzo niska i ma cichy i spokojny. minęła bardzo spokojnie bez wysiłku lub wywierania zabija się. doświadczyć tego rytuału było niesamowite. miałem 's widziałem czegoś podobnego. "

Shirley przebywał w lesie, aż Jenny przeszła. ona nie jeść przez dwa dni. "To było bardzo trudne, a szczególnie mocno na Shirley. Całe życie Shirley była o przyjmowanie, opieki nad dzieckiem Jenny. To było jak mama traci swoje dziecko."

Na szczęście, Shirley miał kilka dalszych członków rodziny, aby oprzeć się na Sins silny strach . Shirley jest bardzo blisko z słoń mightest zajączek - dwa są jak siostry.Bunny sanktuarium, zaledwie dwa miesiące po Shirley przybył, aby pomóc i związany natychmiast.
Carol mówi śmierć Jenny była trudna dla słoni Ale są odzyskania. Proces gojenia może być przyspieszony przez nowego słonia, mglisty, sat przyszedł od innego obszaru sanktuarium. "Ona jest bardzo istoty szczęścia. She Jowisza wszystkie słonie. Ona tylko biega. I Jowisz jej.ona jest piłka Motto energii. "Więcej informacji na temat Shirley i Jenny

, proszę odwiedzić stronę internetową Elephant Sanctuary w